piątek, 15 stycznia 2016

Jak Poznałem Mariolę - Szczyt Abstrakcji.


Widzę panią w  średnim wieku z białą laską, taką jaką mają niewidomi. Podchodzę do niej i pytam
                -Pani jest tylko ślepa czy głucha też?
                -Co? Nic nie słyszę – odpowiedziała
                -To skąd pani wie, że pytam ?
                -No widzę przecież – odpowiedziała
                -Jak Pani widzi, przecież jest Pani ślepa
                - Mów mi na Ty. Mariola Jestem. Nie jestem ślepa
Zdziwiony zapytałem:
                - To dlaczego Pani… przepraszam…  Dlaczego Mariola chodzisz z białą laską?
                -No jak to dlaczego ? Przecież jestem głucha?
                - Głucha?  Przecież pani normalnie mnie słyszy…  - odpowiedziałem totalnie skonfundowany
                - A no tak. Rzeczywiście. To może  ze mną wszystko w porządku.

 

Czuję, że to początek przyjaźni między mną i Mariolą.  Szkoda tylko, że to nie zdarzyło się naprawdę. A może się zdarzyło tylko, ze w jakimś równoległym wszechświecie. 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz