piątek, 3 stycznia 2014

Usprawidliwienie mojego Syna/ Córki

Nie uważacie, że wiedzieć coś, czego nie wie ktoś inny  jest pewnego rodzaju władzą? Ja tak uważam. Niektórzy myślą tak, aż do tego stopnia, że nie tłumaczą niczego koleżankom bądź kolegom z klasy, ponieważ obawiają się, że kolega lub koleżanka zabiorą im miejsce na wymarzone studia.  Ja należę do osób, możliwe, że głupich bo lubię się dzielić czymś co wiem. A co jak uczeń przerośnie mistrza? Przeraża mnie to. No ale z drugiej strony, co jeśli ta osoba osiągnie coś dzięki temu i kiedyś powie "Fizykom Geniuszom"? Wtedy zacznę mieć czkawkę( kiedyś moja dobra koleżanka z klasy powiedziała mi, że jak ktoś kogoś obgaduje to ta osoba obgadywana ma właśnie czkawkę). Ja lubię, mieć czkawkę, bo wtedy mogę pić małymi łyczkami napój i mi przechodzi, ale nie o tym chciałem pisać, a właściwie mówić, bo pisze tak jakbym mówił. Nie jestem za dobrym pisarzem. Dlatego mówić, a nie pisać. No dobra, mówcą też nie jestem za dobrym, ale coś trzeba robić.

Dzisiaj chciałem podzielić się z wami pomysłem na ciekawe usprawiedliwienie. Nie jest to nic chemicznego, bo dawno nie uczyłem się chemii, ale możecie to potraktować  jako doświadczenie
-co wasi wychowawcy powiedzą,
-jaka będzie ich "reakcja", a jak wiadomo reakcja to już coś chemicznego (tak jakby ktoś się czepiał, że tu nie ma nic, w tym poście, chemicznego.)

" Proszę o usprawiedliwienie mojego syna/ córki w dniach ... z powodu mutacji milczącej "

hihi. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie to jest bardzo śmieszne. Chciałem w tym miejscu podziękować pani Podskarbi, chociaż i tak wiem, że nie będzie tego czytała, ale może będzie miała czkawkę. A może tak jak ja lubi mieć czkawkę. Jak to mówi inny z moich nauczycieli " w każdym bądź razie" uczy mnie ona Biologii i jestem jej wdzięczny za informacje, które nam (klasie) przekazuje. Dzięki nim mam potem głupie pomysły, którymi mogę się podzielić z innymi, żeby w pewnym stopniu też stali się tak "głupi" jak ja i marnowali czas na czytanie tego czegoś.

Kochani moi drodzy.

Mutacja milcząca to taka gdzie w nici genetycznej wymianie ulega zasada azotowa, która zajmuje trzecie miejsce w kodonie, ale sens tego kodonu nie ulega zmianie, np. GUU → GUC (oba kodony kodują aminokwas walinę).
Nie uważacie, ze to niesamowite? Jest mutacja, ale nie wpływa ona na zmianę kodującego aminokwasu. Miała być np. walina i jest walina.  Nie wiem jak wy, ale ja mam orgazm. Najlepsze jest to, że takie mutacje milczące zachodzą w nas każdego dnia, więc nie musicie się obawiać, że kłamiecie pisząc takie usprawiedliwienie, a co wychowawca sobie pomyśli, to już nie wasza sprawa. Wy macie wiedzę, wy macie władzę!  To jest dopiero podniecające :) :)
  Uwaga to nie zadziała, jeśli wychowawcą jest biolog.

Pozdrawiam
Szymon Mędykowski

Ps. z poważaniem
Ps 2. z szacunkiem
Ps 3. Za każdy sarkazm, chciałem podziękować i z tego miejsca pozdrowić Pauline Trzeciak, ponieważ to ona przeczytała mi definicje sarkazmu i dzięki niej wiem co to znaczy sarkazm
Ps 4. hahahah nie ma Ps 4




3 komentarze: